Macie taką potrawę, którą najczęściej zamawiacie w restauracji? Ja - tak i są to właśnie placki
po węgiersku, za którymi wprost przepadam.W domu robię je rzadko, bo jest to kaloryczna
i dość czasochłonna potrawa. Pomijając długie gotowanie mięsa, trzeba jeszcze zetrzeć ziemniaki na tarce,
a tego wyjątkowo nie lubię... Czasem jednak moje kubki smakowe upomną się o coś podobnego, więc jeśli tylko czas na to pozwoli, spędzam w kuchni wolne popołudnie by móc delektować się potem rozpływającym się w ustach mięsem zanurzonym w pikantnym gulaszu, podanym na mocno wysmażonym placku ziemniaczanym. POLECAM! :))
a tego wyjątkowo nie lubię... Czasem jednak moje kubki smakowe upomną się o coś podobnego, więc jeśli tylko czas na to pozwoli, spędzam w kuchni wolne popołudnie by móc delektować się potem rozpływającym się w ustach mięsem zanurzonym w pikantnym gulaszu, podanym na mocno wysmażonym placku ziemniaczanym. POLECAM! :))
Składniki:
ciasto: ziemniaki, duża cebula, jajka, ząbek czosnku, mąka, sól, pieprz.
gulasz: ok 0,5 kg mięsa (ja użyłam karkówki), 2 cebule, 2-3 ząbki czosnku, 2 listki laurowe, kostka rosołowa, pieprz świeżo mielony, sól, 2 papryki czerwone, mała papryczka chili, 200 g pieczarek, 3 marchewki, śmietana, szczypiorek, oliwa.
Wykonanie:
Placki: ziemniaki i cebulę ścieram na tarce o grubych oczkach, dodaję mąkę, jaja, sól, pieprz i czosnek. Smażę na głębokim tłuszczu z obu stron.
Gulasz:
- mięso kroję na kawałki, obtaczam w mącę i obsmażam na rozgrzanym tłuszczu razem z cebulką,
- mięso kroję na kawałki, obtaczam w mącę i obsmażam na rozgrzanym tłuszczu razem z cebulką,
- podsmażone mięso i cebulę przerzucam do garnka i zalewam CIEPŁĄ(zimna sprawia, że mięso stanie się łykowate ) wodą, dodaję kostkę rosołową, listki laurowe i pozostałe przyprawy wg własnego uznania. Gotuję około godziny, dopóki mięso nie zmięknie.
- papryki, marchew, pieczarki (wcześniej podsmażone) dodaję do gulaszu i duszę na małym ogniu aż uzyskają miękkość (ok. 20-30 min).
- jeśli gulasz jest za rzadki, zagęszczam go śmietaną lub mąką.
- na każdy placek nakładam gulasz, dekoruję kleksem śmietany i posypuję świeżym szczypiorkiem.